Jakiś czas temu wspominałam Wam, że pod wpływem wielu postów innych blogerek postanowiłam kupić kominek zapachowy, szczególnie że miałam w domu już dwie woskowe tarty. W niedługim czasie po moim zakupie Pani Kasia ze sklepu aromatella.pl przysłała mi coś innego, a mianowicie granulki zapachowe, które działają na podobnej zasadzie do wosków, jednak nie rozpuszczają się i są łatwe do usunięcia, kiedy zapach już się wypali. Granulki znajdują się w 200g paczuszkach, kosztują 9 zł i są bardzo wydajne. Na jedno palenie wystarczy około 1 do 2 łyżeczek, szczególnie że są bardzo mocno nasączone zapachem. Ja miałam okazję przetestować dwa zapachy, z których jeden wręcz uwielbiam, a drugi po prostu lubię. Moc zapachu możemy stopniować w zależności od ilości wsypanych granulek. Poniżej znajdziecie moją opinię o zapachu Guardian Angel oraz Candle Light.
Zapach
Guardian Angel to ten, który po prostu lubię. Jest słodki i dosyć intensywny,
lekko zmysłowy i tajemniczy, ponieważ po jakimś czasie wydobywają się z
niego nuty cytrusowe, które dodają lekkiego orzeźwienia. Dzięki cytrusom
zapach nie jest mdły i nie męczy naszego węchu oraz nie przytłacza. Porównałabym go troszkę do słodkiej waty cukrowej, którą uwielbiałam będąc małym dzieckiem. Jeśli ktoś lubi słodkie, ale zarazem niezbyt ciężkie aromaty to polecam. Będzie umilał niejeden wieczór przy książce i herbacie :)
Granulki o kuszącej nazwie Candle Light są moim niekwestionowanym faworytem, szczególnie na chłodne i długie jesienne oraz zimowe wieczory. Ten zapach także jest słodki, czuć w nim wanilię oraz nuty słodkiej pomarańczy, ja wyczuwam dodatkowo lekki zapach karmelu i korzennych przypraw, które idealnie dopełniają całość. Porównałabym je z zapachem pieczonych ciasteczek ze skórką pomarańczową, których zapach roznosi się po domu. Jest to zapach typowo ciepły i otulający, przy którym można się odprężyć i zrelaksować, będzie idealny w czasie Świąt Bożego Narodzenia :) Dodatkowo dłużej się utrzymuje oraz wydaje się być mocnej nasączony od poprzednika. Polecam z całego serca!
A jakie są Wasze ulubione zapachy? Lubicie korzystać z kominka zapachowego?
Pozdrawiam
Jedwabna