Jakiś czas temu miałam okazję wybrać sobie kilka kosmetyków w sklepie Annabelle Minerals, jako że nigdy wcześniej nie miałam styczności z kosmetykami mineralnymi i ich odcieniami to ciężko było mi wybrać odpowiedni dla mnie - pomogły mi inne blogerki na moim blogowym FB :) Tym sposobem trafił do mnie jeden duży zestaw wraz z pędzlem flat top (mam już ten ścięty do różu) oraz wybrane próbki.
Dzisiaj nie będzie jeszcze recenzji czy pokazu na twarzy, jest to taki post pokazowy, wstępny do tego jak zmienia się kolorówka, której aktualnie używam. Jak widzicie na zdjęciach wybrałam pełnowymiarowy:
- Podkład kryjący w kolorze Golden Light 10g
- Korektor w kolorze Medium 4g
- Róż w kolorze Rose 4g
Dodatkowo do tego mam kilka całkiem sporych próbek:
- Podkład kryjący w kolorze Golden Fair
- Podkład kryjący w kolorze Natural Ligt - już wiem, że to nie odcienie dla mnie
- Podkład rozświetlający w kolorze Golden Light
- Korektor w odcieniu Dark
- Róż w odcieniu Sunrise - typowa brzoskwinka
Opakowania są proste, ładne i dosyć elegancie, jedyne co mi przeszkadza to opakowanie podkładu, które nie ma przesuwnego zamknięcia dla kratki, przez którą wysypujemy podkład, ponieważ łatwo się rozsypuje - korektor i róż są w nie wyposażone przez co z nimi nie ma tego problemu.
Na poniższym zdjęciu łatwo można dostrzec, że wybrany przeze mnie podkład jest niestety za ciemny, dlatego wzięłam próbkę o ton jaśniejszego, który o dziwo okazał się za jasny. Tym samym okazuje się, że w palecie nie ma koloru odpowiedniego dla mojej karnacji, idealny dla siebie odcień uzyskuję sama mieszając ze sobą za ciemny Golden Light z za jasnym Golden Fair :) Jednym słowem przydałby się odcień znajdujący się pomiędzy tymi dwoma. Co do korektora, pomimo jasnego wyglądu na zdjęciu, okazał się on idealny na cienie pod oczami. Jeśli chodzi o róże, to obydwa skradły moje serce równie mocno, zarówno w odcieniu Rose jak i Sunrise czuje się dobrze i tak samo wyglądam - a przynajmniej tak mi mówią :D
Od lewej: Podkład kryjący Golden Light, korektor Medium i róż Rose |
Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć opisywane na początku próbki oraz ich wygląd po roztarciu na skórze. Ich swatche na ręku są zgodne z ich ułożeniem na zdjęciu :)
Dodatkowo do zestawu jest pędzel, ja wybrałam Flat top i jak na razie jestem z niego bardzo zadowolona :) Róże nakładam moim pędzlem z RT i sprawuje się on tutaj doskonale!
Pierwsze próby używania minerałów to była porażka, jednak teraz z każdym następnym razme nabieram wprawy i efekt jest już bardzo dobry. Jak większość dziewczyn zadaję sobie pytanie: ''Dlaczego dopiero teraz spróbowałam minerałów?!". Mimo to nie do końca mam na razie zamiar rezygnować z płynnych podkładów i azjatyckich kremów BB, ale może po dłuższym używaniu zmienię zdanie - tego na tę chwile jeszcze nie wiem. Wiem natomiast, że mam ochotę na znaczną większość róży dostępnych w asortymencie sklepu i mam nadzieję, że w niedługim czasie dokupię następne sztuki :)
A Wy co myślicie o minerałach? Jakich używacie i jakie polecacie? Piszcie wszystko, jako początkującej przyda mi się każda pomoc i informacja :)
Pozdrawiam
Jedwabna
uwielbiam minerały AM, szczególnie korektor medium i podkład kryjący Golden Fair ;)
OdpowiedzUsuńpędzel mam od kilku dni i już go wielbię ;)
Ja tak jak napisałam, muszę łączyć dwa odcienie, aby uzyskać odpowiedni ale przyznaję bardzo polubiłam te kosmetyki :)
UsuńMuszę sobie niedługo zamówić jakieś minerały, chociaż najpierw skuszę się na próbki :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie weź próbki, szczególnie podkładów :)
Usuńjeszcze nie miałam żadnego kosmetyku mineralnego
OdpowiedzUsuńJa do tej pory też nie, ale okazały się bardzo dobre :)
UsuńPiękne kosmetyki. Muszę je kiedys wypróbować ! ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać swoje wrażenia :)
UsuńOstatnio rozglądałam się za jakimś podkładem mineralnym. Tak jak Ty nigdy wcześniej nie używałam tego typu produktów. Nadal nie wiem jednak, na jaką markę postawić, a wybór odpowiedniego odcienia przyprawia mnie o dreszcze - paleta kolorów jest taka szeroka! Chciałabym jednak spróbować kosmetyków mineralnych ze względu na mój ty skóry - mieszana, dość problematyczna.
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj kilku marek, ale kup najpierw próbki, a po dopasowaniu dokupisz pełnowymiarowe opakowania :) Najpierw musisz określić odcień swojej skóry :)
UsuńZerknęłam właśnie z stronę AM i jestem pewna, że musiałabym sięgnąć po najjaśniejsze odcienie, pytanie tylko czy z palety Natural, Golden czy Beige. Moja skóra ma przewagę żółtych tonów, różu jak również pomarańczy absolutnie nie znosi. Myślę, że najodpowiedniejszy byłby Golden Fair bądź Fairest.
Usuńnie miałam okazji wypróbować minerałów, ale nie powiem kuszą mnie, szczególnie róże :)
OdpowiedzUsuńRóże są fantastyczne, ja totalnie przepadłam :D Muszę kupić zdecydowanie więcej :)
Usuńwyglądają super, muszę z zaopatrzyć właśnie w taki pędzelek jak Twój;)
OdpowiedzUsuńPędzelek jest bardzo dobry i miękki, a co najważniejsze ni gubi włosia! :) Jednak do różu wolę swój z RT, ten z Annabelle Minerals jakoś się u mnie nie sprawdza :)
UsuńSzkoda, że nie ma jakiegoś pośredniego odcienia podkładu, bo niestety mam ten sam problem co ty: albo dla mnie za ciemny albo za jasny!
OdpowiedzUsuńDlatego ja właśnie mieszam dwa odcienie i uzyskuję ideał :) Ale może stworzą coś pośredniego :)
UsuńJa używam AM i kocham je :) Dla mnie Golden Light jest idealny na teraz, zimą za to używam Golden Fair albo mieszam oba :)
OdpowiedzUsuńJa teraz muszę mieszać, a zimą sam Golden Fair będzie idealny dla mnie :)
Usuńno nic, do tej pory nie miałam okazji mieć żadnego minerału, ale chętnie to zmienię :)
OdpowiedzUsuńZmieniaj szybciutko i daj znać jak się u Ciebie spisują :)
UsuńJa używam Revlon ColorStay Mineral Foundation czy jest on faktycznie mineralny czy tylko z nazwy do końca nie wiem, ale sprawdza się super:)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś o tym podkładzie i po składzie wnioskuję, że nie do końca jest mineralny... :) Ale skoro się sprawdza to dobrze :)
UsuńNigdy nie miałam kosmetyków z AM, a mają dość dobrą opinię. Kiedyś zamówiłam sobie kilkanaście próbek(podkłady i róże) z Everyday Minerals i ostatecznie zdecydowałam się na pełnowymiarowe opakowanie różu, który ma wg mnie idealny odcień i formułę. Może zrobię jeszcze jedno podejście do minerałów za jakiś czas. Póki co używam kremów z wysokim filtrem, a na nich podkłady mineralne wyglądały fatalnie. Co innego na zwykłym, lekkim kremie...
OdpowiedzUsuńA jaki to róż? :) Bo chętnie bym się za nowymi obejrzała :)
UsuńOdcień Snuggle z Everyday Minerals, jest lekko połyskujący, ale nie kiczowaty. Daje naprawdę ładny efekt. Miałam też próbki matowych, np. Daydream, ale nie przypadły mi do gustu.
UsuńJestem ciekawa jak się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńJa mam swój z AVONU jednak jak go wykończę to planuję zakup innego może od AM :)
pozdrawiam! :)
Zachęcam :) Sprawują się bardzo dobrze :)
UsuńJa mam minerał z Lily Lolo, i niestety, ale ma on swoje wady i to dość spore (każdy minerał je ma). Mianowicie: bardzo łatwo się ściera, w kontakcie z wodą od razu spływa, a gdy cera zaczyna wydzielać sebum, tworzy "paćkę" na twarzy. W dodatku, posiadaczki cery suchej, jak ja, mają ten problem, że nawet po uprzednim dobrym nawilżeniu (na twarzy żadnych widocznych suchych skórek) robią się paskudne "liszaje" po pewnym czasie od pomalowania. :(
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji ich używać, ale jestem bardzo ciekawa czy naprawdę są takie dobre jak piszą bloggerki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nawet Golden Fairest jest trochę za ciemny ;) Dopiero teraz, kiedy ciut się opaliłam w końcu mi idealnie pasuje. Mam przez to ochotę wypróbować inne minerały, choć AM bardzo lubię
OdpowiedzUsuńUwielbiam minerały, używam tych z Loreala. Mam puder, cienie, róż i puder brązujący.Dla mnie to produkty doskonałe:)
OdpowiedzUsuńU mnie formuła kryjąca AM absolutnie nie zdała egzaminu. Podkład ważył się na mojej buzi niezależnie od tego jak bardzo na niego "dmuchałam i chuchałam". Ideałem okazał się korektor Medium (meeega kryjący) i prześliczny róż Sunrise :)
OdpowiedzUsuńMnie teraz kusi AM i Amilie. Niedługo zamówię sobie próbki, bo podkłady mineralne lubię, choć używałam regularnie jakieś dwa lata temu. Teraz moja cera mówi mi, że czas o nią zadbać, dlatego mam zamiar wrócić ;)
OdpowiedzUsuńjestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńczekamy na ich pelne recenzje
OdpowiedzUsuńmam podkład kryjący i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPróbki Anabelle są olbrzymie - i fajnie.
OdpowiedzUsuńMożna je dzięki temu naprawdę uczciwie przetestować, a nie tylko raz maźnąć.
ja właśnie niedawno skończyłam 2 probki, które zamówiłam w maju i mam już moje pełne opakowanie.
Ja nadal nie zdecydowałam się na zakup minerałów :) Muszę chyba w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa używam na razie Lily Lolo, aczkolwiek opakowanie dobiega końca, więc rozglądam się za czymś innym. Zamówiłam próbki Era Minerals, ale do najtańszych te minerały nie należą, więc szukam dalej. Annabelle Minerals to firma, do której swoje kolejne kroki skieruję :) Jestem zatem ciekawa również Twoich spostrzeżeń, głównie w temacie podkładu :)
OdpowiedzUsuńswietne kosmetyki, nigdy nic nie mialam ood nich :D
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś próbki ale były za ciemnie i nie mogłam używać ;/
OdpowiedzUsuńNie znam ich ale recenzja ciekawa. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ale mam nadzieję że kiedyś będę mieć okazję sprawdzić jak się na mnie będą zachowywać :)
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu mam ochotę wypróbować minerały. Chyba najpierw zdecyduję się na próbki.
OdpowiedzUsuńWłaśnie kiepsko, że annabelle ma tak małą gamę kolorów. Mam zamiar wypróbować ich podkład i teraz się będę zastanawiała między golden light a golden fair, ale chyba też jestem pomiędzy.
OdpowiedzUsuńMiałam styczność z minerałami LL, ale osobiście ich nie polecam. Kocham róż EM i mam nadzieję, że podkład też będzie dobry od nich, bo planuję go w tym miesiącu zamówić.
Właśnie nie używałam nigdy zbytnio minerałów. Mam tylko puder Pixie, ale za to żadnego mineralnego podkładu, czy innego produktu. A puder jak puder - wiele się nie różni od "niemineralnych" odpowiedników. :) A może powinnam właśnie wypróbować jakiś podkład lub korektor. ;) Kto wie, może też wówczas zadam sobie pytanie, dlaczego tak późno spróbowałam. :D
OdpowiedzUsuńdzisiaj akurat pewnie przyjdzie do mnie pełnowymiarowe opakowanie AM ;) Udało mi się idealnie dobrać odcień bo gdzieś doczytałam, że Golden Fair jest taki sam jak odcień Sand w podkładach Bobbi Brown a wcześniej miałam produkt z tej firmy.
OdpowiedzUsuń