Wczoraj rozpoczęłam ćwiczenia z Mel B, do których tak długo się zbierałam. Wcześniej ćwiczyłam z Ewą, jednak dosyć szybko znudziła mi się ta monotonność i brak energii-nie chcę tutaj nikogo urazić, po prostu stwierdziłam, że to jednak nie dla mnie. Po wczorajszym 45 minutowym treningu poczułam, że żyję i chcę więcej! Pomimo, że jestem dzisiaj lekko obolała, czuję ze to jest to! Od niedawna jednak co innego zaprząta moją głowę...
...Jak wiemy, Dzień Ojca zbliża się wielkimi krokami. Od jakiegoś czasu zaczęłam myśleć co mogłabym sprezentować mojemu tacie i co by go najbardziej ucieszyło... Pierwsze co mi przyszło do głowy, to mój powrót na wakacje do domu po wielu miesiącach studiów, daleko od niego :P Ale przecież cóż to byłby za prezent - żaden :P Poszperałam troszkę w internecie i znów trafiłam na stronę CupoNation, kiedyś już o niej słyszałam i nawet korzystałam z kilku promocji, głownie w drogeriach, więc mam nadzieję, że biorąc pod uwagę jak dużo kategorii mamy do wyboru i tym razem znów uda mi się skorzystać :) Zachęcam do zajrzenia na stronę, wydaje mi się, że każdy znajdzie coś dla siebie, a jeśli można to kto nie lubi czasem zaoszczędzić? :) Ja jako studentka zawsze szukam oszczędności i promocji, Was też zachęcam :)
A teraz chciałabym Wam opowiedzieć o kosmetyku, do recenzji którego zbierałam się od bardzo dawna. Dlaczego tak długo? A no dlatego, że ciągle dawałam mu kolejne szanse i czekałam aż mnie zaskoczy. Niestety nie zaskoczył... Mowa o ekoAmpułce 5 pod oczy marki Pat&Rub, jest to pierwszy kosmetyk tej firmy, który okazał się kiepski - chyba każda marka musi taki w swojej ofercie. Zapraszam na recenzję.
Zacznę od opakowania, jest to mała, prosta i bardzo ładna buteleczka. Osobiście uwielbiam takie minimalistyczne opakowania, niestety dozownik okazał się jego największą wadą, lubi się przycinać lub wyciskać ogromną ilość kosmetyku, z którym nie wiadomo co wtedy zrobić. Nie da się go w żaden sposób "opanować" i z tego co widziałam nie jestem jedyna w tym stwierdzeniu. Skład wydaje się świetny, same naturalne i certyfikowane składniki, to jest to za co uwielbiam markę Pat&Rub - składy! W tym serum znajdziemy:
- Ekstrakt z białej lilii, marapuamy i pfafii - 5% - redukuje ciemne cienie, opuchliznę, wzmacnia skórę pod oczami
- Olej wiesiołkowy* - 3% - zapobiega wysychaniu, łagodzi podrażnienia i stany zapalne skóry, wygładza drobne zmarszczki
- Wyciąg z algi Laminaria ochroleuca* - 2% - nawilża, wspomaga gojenie, chroni przed poparzeniem słonecznym
- Nisko i wysokocząsteczkowy kwas hialuronowy*-1% - wygładza, zapobiega utracie wody, ujędrnia, naturalnie żeluje
- Naturalna kofeina - 0,5% - poprawia mikrokrążenie, ujędrnia
- Naturalna witamina E* - 0,2% - wymiatacz wolnych rodników, działa przeciwzapalnie
- Woda z bławatka - 10%* - działa antyoksydacyjnie, antyseptycznie, łagodząco, zmiękczająco i lekko ściągająco
Wygląda bardzo dobrze, tylko dlaczego pomimo tego nie daje zbyt dużych efektów? Nie mam pojęcia. Borykam się z cieniami i opuchnięciami pod oczami już od bardzo długiego czasu, pomimo mojego nadal młodego wieku, skóra wokół oczu już sprawia mi problemy. Ampułki używam około 2 miesięcy i jedyne co zauważyłam to lekkie nawilżenie okolic oczu. Wielki zawód. To co najbardziej do mnie nie przemawia to wygląd kosmetyku, same widząc zdjęcie na pewno wiecie z czym mi się kojarzy i przyznam, że miałam lekkie opory przed nakładaniem. Mimo to dużym plusem jest szybkość wchłaniania, dzięki czemu nie musiałam zbyt długo czekać przed nałożeniem makijażu. Pomimo całej sympatii do marki Pat&Rub uważam, że ten produkt nie spełnia obietnic producenta, swojej roli oraz pokładanych w nim nadziei, przez co nie jest wart wydania na niego 185 zł. Wielka szkoda, bo bardzo liczyłam, że da świetne efekty tak jak inne ekoAmpułki tej marki, w tym ta do cery suchej i wrażliwej, na którą już od jakiegoś czasu poluję i o której słyszałam niesamowicie pozytywne opinie.
A Wy macie jakieś doświadczenia z tym kosmetykiem?
Pozdrawiam
Jedwabna
nie ufam kosmetykom tej marki nawet w 1%, zbyt dużo słyszałam, żeby nawet na nie spojrzeć, niestety ...
OdpowiedzUsuńA mogę wiedzieć dlaczego? I co słyszałaś? :)
Usuńteż jestem bardzo ciekawa mówiąc szczerze :)
Usuńnie miałam, cena za wysoko a działanie jak widać nie ciekawe, chcociaż nie ukrywam, że coś dobrego pod oczy bym sobie kupiła - mam strasznie spuchnięte niestety
OdpowiedzUsuńNo niestety to jest totalny kosmetyczny niewypał. Ja cały czas szukam czegoś dobrego pod oczy :)
Usuńja testowałam już Avon, Nivea, Garnier i Oriflame i nic mnie nie zachwyciło, niestety ;/
Usuńteż gozjechałam na swoim blogu - to chyba jedyny taki niewypał w ich ofercie - wygląda jak flegma, śmierdzi nie daje efektów bo wygląd i zapach to nie wszystko... powinni go wycofac ze sprzedaży i już
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100% i pamiętam Twoją recenzję. Do tej pory z kosmetyków, które mam tej marki to ten jedyny jest po prostu bublem, w dodatku bardzo drogim :/
Usuńu mnie niestety kolejny mega bubel i to w dodatku też bardzo drogi - Matriculum od Biodermy... ale czekam jeszcze do końca kuracji - póki co nie robi nic
UsuńNo widzisz, a drogie jak pierun :/ Ja zauważam, że coraz więcej drogich kosmetyków okazuje się bublami :/
UsuńW sumie to nigdy nie miałam nic z Pat&Rub, jedyne co planuję zakupić to peeling do ciała, ale dopiero jak wykończę obecne ;)
OdpowiedzUsuńA z której serii planujesz kupić peeling? :)
Usuńnie miałam nic z tej firmy i jakoś do mnie nie przemawiają ;)
OdpowiedzUsuńDo mnie przemawiają, bo mają dobry wplyw na moje ciało :)
UsuńOjej, dobrze wiedzieć że to taki bubel. Wciąż nie miałam przyjemności obcować z Pat&Rub, na razie mnie nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niestety ten kosmetyk totalnie im nie wyszedł :)
UsuńHmn..dopiszę do listy czego nie warto kupić;)
OdpowiedzUsuńTego akurat nie warto, ale mają wiele innych ciekawych i dobrych kosmetyków :)
UsuńCena kosmiczna, pewnie bym nie kupiła...
OdpowiedzUsuńKosmiczna, ale czasem warto za coś tyle dać jeśli efekty są świetne :) Szkoda, że tutaj cena niesety zupełnie nie ma odzwierciedlenia w działaniu :/
UsuńNo właśnie, jeśli cena nieadekwatna do jakości to już w ogóle porażka :/
UsuńRównież niedawno zaczęłam ćwiczyć z Mel B ;) Życzę wytrwałości!
OdpowiedzUsuńJa już wcześniej ćwiczyłam, teraz kontynuacja z Mel B bo lepiej mi się z nią ćwiczy :) Dziękuję, oby dopisała! :*
UsuńJa ćwiczę z Mel B już od dawna, ale robię tylko brzuch i pośladki, a dla ostrego zmęczenia i spalania czy też rozgrzewki polecam Keira Lashae :)
OdpowiedzUsuńJa robię z nią wszytsko :) Rozgrzewkę, ramiona, brzuch, pośladki, nogi i rozuzniające :) Poszukam tej, o której piszesz :)
UsuńTyle kasy;/ szkoda, że taki bubel. Właśnie dużo osób poleca mel B:)
OdpowiedzUsuńBardzo drogi niewypał niestety. Całkowicie rozumiem dlaczego ją polecają, świetnie się z nią ćwiczy! :)
Usuńnie używałam i będę omijać szerokim łukiem, to już kolejna zła opinia... szkoda, że kosmetyk jest tak drogi, bo za taką cenę można by na pewno znaleźć coś ciekawszego. ale dzięki tobie kolejne wodzone na pokuszenie dziewczyny na pewno jeszcze raz przemyślą zakup :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
już któryś raz czytam, że ta ekoampułka jest słaba. może poprzeczka wzrosła bo nie jest tania? oczekujemy cudów a efekt w najmniejszym stopniu nas nie zadowala :/
OdpowiedzUsuńWow sporo za taki kosmetyk. Ale skoro mówisz, że nie daje efektów to nie będę się nim interesować.:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo też mam problem z cieniami pod oczami. Opuchnięć i w żadnym stopniu pomarszczenia jeszcze nie zauważyłam ale cienie mnie dręczą odkąd pamiętam..
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o treningi to fakt, potrzebujemy różnorodności, bo te same ćwiczenia sprawiają, że wpadamy w monotonnie :( też ćwiczę z Chodakowską ale już mi się nie chce, właśnie z powodu monotonni, więc wprowadzam treningi z innych płyt z innymi trenerkami.
OdpowiedzUsuńkiedy będą wyniki konkursy z original source? :)
OdpowiedzUsuńpodbijam pytanie... w regulaminie pisało do 3 dni, a minęło już 10 :(
Usuń