czwartek, 24 października 2013

Zapachowy czwartek z Goodies.pl - Tydzień 1

Dzisiejszym wpisem o woskach Yankee Candle ze sklepu Goodies.pl chcę rozpocząć całą ich serię, w których będę opisywać kolejne zapachy, po trzy tarty w każdym poście. Nie układałam ich ani zapachami ani kolekcjami, jednak są uszeregowane według mojej chęci do wypróbowania kolejnych zapachów, tym samym kolekcje mogą być pomieszane. Na pierwszy post wybrałam jeden wosk z kolekcji jesiennej i dwa z zimowej. Mam nadzieję, że polubicie tę serię i chętnie będziecie do niej zaglądać :)





Zapach ten pochodzi z obecnej kolekcji zimowej. Na samym początku podchodziłam do niego troszkę jak pies do jeża, szczególnie że przed paleniem zapach był bardzo słabo wyczuwalny. Z każdą kolejną minutą aromat wzmacniał się i zaczął rozchodzić się po mieszkaniu. Osobiście jestem fanką słodkich zapachów, dlatego ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Po krótkim czasie potrafiłam już powiedzieć z czym dokładnie kojarzy mi się ten zapach, jak dla mnie jest to bardzo realistyczne odwzorowanie piekących się maślanych ciasteczek, z waniliową nutą - aż chce się zjeść coś słodkiego. Muszę też zaznaczyć, że pomimo bardzo intensywnego aromatu zapach nie jest mdlący, jednak w małych pomieszczeniach może być ciut ciężki. Jak do tej pory jest to mój numer jeden wśród zapachów, które mam Wam do opisania :)




Ta tarta także pochodzi z kolekcji zimowej i jest kolejną propozycją dla miłośników słodkości. Zapach jest bardzo słodki, ale z wyczuwalną nutą wanilii, niezaprzeczalnie przypomina te podstawowe, różowo-białe pianki JOJO, a jako że od małego pałam do nich miłością bezgraniczną to ten wosk nie mógł nie przypaść mi do gustu! Nie jest mdlący lub zbyt ciężki. Przypisałabym go do kategorii tych ciepłych i otulających, które idealnie nadają się na zimowe wieczory z książką. Odniosłam też wrażenie, że przywołuje we mnie najmilsze wspomnienia z dzieciństwa... :)




Na koniec zostawiłam sobie zapach, który pochodzi z kolekcji jesiennej. Aromat tego wosku jest dosyć specyficzny i kontrowersyjny, mam wrażenie że ile osób tyle opinii. Mnie osobiście na początku absolutnie do siebie nie przekonywał, pachniał dziwnie i jakoś nie wyczuwałam w nim karmelu. Mimo to postanowiłam dać mu szansę, ponieważ w jakiś sposób mnie zaintrygował i dzięki temu szybko wylądował w kominku. Pierwsze minuty nie były dla niego zbyt łaskawe, zapach był ciężki, wręcz przytłaczający, a swój prawdziwy urok pokazał dopiero po czasie. Ujawnił się aromat palonego cukru, zaczęło pachnieć prawdziwym karmelem z solidną nutą soli. Właśnie dzięki tej ostatniej zapach jest tak unikalny i charakterystyczny. Warto też wspomnieć, że nie ma tutaj aż tyle słodyczy co w poprzednich woskach, więc nie jest to aromat dla miłośników słodyczy, lecz dla miłośników zapachów innych od wszystkich :)

Na dzisiaj to już koniec pachnącej notki, jednak już dziś zapraszam za tydzień na kolejną odsłonę wosków i moje odczucia z nimi związane :)

Czy Wy także używacie wosków Yankee Candle? Jakie są Wasze ulubione zapachy?

Pozdrawiam
Jedwabna

38 komentarzy :

  1. nie używam, nie mam.. aczkolwiek jak widzę na blogach to mnie ciekawość zżera, ale bronię się przysłowiowymi 'nogami i rękami' przed ich kupnem, i popadnięciem w woskomanię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swoje pierwsze woski kupiłam w maju i totalnie przepadłam! :)

      Usuń
  2. Uwielbiam woski!Polecam Vanilla Satin,Mindsummer's Night,Wedding day-ELEGANCJA!!!oraz mandarynki z żurawiną-często mieszam ten wosk z Vanillą Satin-Cudeńko.Jestem ciekawa nowego wosku jabłka z drzewkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa tego samego wosku co ty :) Wedding day miałam i również uwielbiałam ten zapach :) Dziękuję za twoje polecane zapachy, z pewnością wypróbuję :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Musisz koniecznie spróbować :) Ale uważaj - uzależniają :)

      Usuń
  4. Poluję na nie i jakoś nie mogę się zmobilizować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to koniecznie pospiesz, bo woski są wspaniałe :)

      Usuń
  5. Mi z tych 3 najbardziej podobają się pianki :-) dwa pozostale są dla mnie za slodkie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A właśnie jak dla mnie Salted Caramel jest najmniej słodki, tu właśnie widać ile ludzi tyle opinii :) A jaki jest Twój ulubiony zapach?

      Usuń
    2. Turquoise sky i november rain :-) Lubie też woski owocowe, ale ciężko mi wybrać owocowego faworyta :D podobał mi się tez zeszłoroczny wosk zimowy, którego w tym roku już niestety nie ma czyli cherries on snow. Niby jest black cherry ale nie pachnie tak intensywnie ;-)

      Usuń
    3. November rain mam, ale jeszcze nie paliłam, a teraz jeszcze bardziej chcę go jak najszybciej użyć :D Black Cherry bardzo lubię, ale faktycznie nie pachnie zbyt mocno :)

      Usuń
    4. W porównaniu do cherries on snow zapach jest bardzo delikatny :( Na szczęście została mi jeszcze połowa tego wosku więc póki się nie skończy to płakać nie będę :D

      Usuń
  6. Ja uwielbiam całą kolekcję Q4. Wszystkie zapachy z niej mnie urzekły, natomiast za Salted Carmel nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam właśnie, że ten Salted Caramel jest takim dosyć kontrowersyjnym zapachem, albo się go kocha albo nienawidzi... A jaki zapach jest Twoim ulubionym?

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Cudnie to mało powiedziane! Wszystkie woski mam w jednym pudełeczku zamknięte, a jak się wejdzie do pokoju to od razu je czuć :)

      Usuń
  8. Och Saltete Caramel zdecydowanie nie dla mnie niestety, kolekcja zimowa dla mnie mniej udana niż te w poprzednich latach niestety... ale ciakawa jestem jak się Tobie będą paliły :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam styczności z tymi kolekcjami z poprzednich lat, więc niestety nie mam porównania, według mnie ta jest całkiem udana :)

      Usuń
  9. wosków nie mam ale strasznie mnie kuszą i to chyba pod wpływem tego, ze prawie na każdym blogu trafiam na ich recenzje ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też tak kusiły dosyć długo, ale jak już swoje pierwsze woski kupiłam to przepadłam :)

      Usuń
  10. mam to szczęście, że mogłam wypróbować większość wosków YC i...powinnam się leczyć na głowę, bo jestem juz nałogowcem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ja chyba też pomału staje się już nałogowcem, ja bym je mogła kolekcjonować i wąchać cały czas :D A jakie zapachy polecasz?

      Usuń
  11. Akurat z tych zapachów nie miałam żadnego :( niedługo wybieram się po nowe :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam zapach piekących się ciasteczek, dlatego skuszę się na snowflake cookie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko zaopatrz się w coś słodkiego, bo od razu chce się coś zjeść :D

      Usuń
  13. salted caramel mnie zabił... wietrzyłam pokój przez 2 dni :P

    za to z zimowej kolekcji pokochałam christmas cookie i christmas memories.
    z najulubieńszym zapachem jest summer scoop i sweet strawberry <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Christmas memories, ale jeszcze nie używałam :) Sweet strwberry też uwielbiam!

      Usuń
  14. Świetny post , z niecierpliwością czekam na kolejny. Tymczasem zapraszam również na mojego, raczkującego bloga. :)

    http://worldbyally.blogspot.com/

    Ola xx

    OdpowiedzUsuń
  15. SC jest świetnym zapachem <3 takim intrygującym, ale nie każdemu przypadnie do "nosa" ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. mm może się na nie skuszę, bardzo mnie interesują zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja wczoraj skończyłam wypalać SNOWFLAKE COOKIE i do mnie kompletnie nie trafił, nie pasuje mi ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie właśnie pali się Salted Carmel. Uwielbiam go!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dwa pierwsze są już w drodze do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakoś nie mogę przełamać się do kupna tych wosków, chodź prawie na każdym blogu kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam ten zapach! Kończy mi się mały słoik i muszę kupić większy do otulania zapachem na prawdziwie zimne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze :*
Bardzo proszę o nie umieszczanie w komentarzu swojego adresu bloga i słów typu "Zapraszam do siebie". Wszelki spam oraz reklama będą natychmiastowo usuwane.
Zaglądam na Wasze blogi i bez tego - zawsze :)

STRONA GŁÓWNA ____________ O MNIE ____________ ARTYKUŁY ____________ WSPÓŁPRACA ____________ KONTAKT