wtorek, 18 grudnia 2012

Olśniewa kolorem i trwałością - Lip Tint Bell

W sobotę kupiłam dwa lip tinty Bell, intensywny koral nr 4 i fiolet nr 6. Dziś skupię się na tym drugim, ponieważ to nim jako pierwszym pomalowałam usta i wtedy "BUM!" miłość od pierwszego maźnięcia :D Piękny i mocny kolor, w którym o dziwo czuję się doskonale. Na jakąś imprezę będzie doskonały :)

Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć

Ma zgrabne opakowanie, łudząco podobne do tinta innej popularnej marki, jednak mniejsze - 5,5g. Aplikator to taka lekko wydłużona, tradycyjna pacynka, którą bardzo dobrze i łatwo aplikuje się kosmetyk na usta. Jego trwałość zwaliła mnie z nóg, a testowałam go codziennie od soboty na różne sposoby. Kolor minimalnie blakł dopiero po ok. 6 godzinach, pomimo że w tym czasie piłam i jadłam. Kawa, wino, woda, bułka i naleśniki nie spowodowały żadnego uszczerbku... nawet spaghetti nie dało rady temu lip tintowi - cudowny kosmetyk! Duży plus za to, że nie zostawia na niczym śladu! W sumie jeszcze rano miałam bardzo delikatnie widoczny kolor na ustach.

Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć


Koszt tego kosmetyku to około 11 zł, za taką jakość to na prawdę bardzo niewiele. Ja na pewno kupię jeszcze inne dostępne kolory.

A Wam jak się podoba efekt? :)

Pozdrawiam
Jedwabna

101 komentarzy :

  1. Odpowiedzi
    1. Nasycony i mocny, nigdy takich nie nosiłam ale ten mnie oczarował :)

      Usuń
  2. Wow super się prezentuje. Nie widziałam jeszcze tego cuda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie w Naturze wyciągali je z szuflady ;) bo też nie było w szafie.

      Usuń
  3. I Ty lubisz taki kolor? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić.
    Daj zdjęcie całej twarzy, chcę to zobaczyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubiłam dopóki nie pomalowałam nim ust! :) nie masz wyobraźni haha jutro dodam bo dzisiaj to już nawet światła nie mam dobrego ;P

      Usuń
    2. Nie kłam tylko właź do namiotu! hahahahaa

      Usuń
    3. hahaha bd wyglądać blado jak ściana, próbowałam :D

      Usuń
    4. uruchom wyobraźnię! :P albo w paincie sobie na moim zdjęciu usta na fioletowo pomaluj :D

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Są są i jak już kupisz to masz ochotę na więcej ;D

      Usuń
  5. Mam je u siebie w sklepie i potwierdzam że niesamowicie długo się utrzymują:)Problem tylko w tym jak klientka chce pomalować usta i kolor jej nie pasuje to nie ma jak ten zmyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja brałam te, które wpadły mi w oko, tylko na ręce maźnęłam wcześniej:)

      Usuń
    2. No ale często zdarzają się klientki które chcą pomalować usta żeby zobaczyć czy im pasuje i od razu ostrzegam że nie zejdzie:)

      Usuń
  6. kolor piękny, ja bym się nie skusiła ale jeśli znajdę te błyszczyki kupuję !



    Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurcze, ale odważnie!
    w takim fiolecie to ja się nie widzę, ale na te tinty na pewno spojrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwienie też są :) On w różnym świetle różnie wygląda, raz jest cieplejszy a raz taki zimny...

      Usuń
  8. Ale intensywny kolor. Ja się fioletów na ustach boję, ale na twoich ten odcień wygląda całkiem przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesujący kolor. Koniecznie pokaż zdjęcie całej twarzy bo same usta jednak nie dają tego efektu

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo...to się nazywa mocny kolor! Nie mój typ, ale dzięki Tobie zwrócę uwagę na inne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ładnie wygląda na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow ! ten kolor jest powalający :)) taka jagoda :) zawsze chciałam sprawdzić, jak wyglądałby taki odcień na moich ustach ale nigdy nie miałam odwagi spróbować. Cudo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te tinty nie są drogie, więc można spróbować :)

      Usuń
  13. Na pewno kupię jakąś czerwień, bo widzę, że jeśli chodzi o trwałość, to mamy tu do czynienia z bardzo fajnym zamiennikiem piekielnie drogiego Lipfinity Max Factor! (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten tint jest bardzo wytrzymały, też myślę, że będzie dobrym zamiennikiem :)

      Usuń
  14. Okropny ten kolor! ;-) Pierwszy raz widzę w ogóle taki produkt, Twoja recenzja jest zachęcająca. Nie przepadam za błyszczykami, ale jeśli ten kosmetyk naprawdę zostaje na ustach i się nie "klei", to może przy okazji mijania stoiska Bell się skuszę. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie klei, bo on jakby wchłania się w usta, to nie jest błyszczyk :) Skoro ten kolor nie przypadł Ci do gustu to na pewno znajdziesz inny, który Ci się spodoba :)

      Usuń
    2. Nie napisałam, że to błyszczyk. Ma po prostu taki wygląd, opakowanie. ;-)

      Usuń
  15. wow! świetny ! na początku nie byłam przekonana, ale teraz bardzo mi się podoba :D muszę taki znaleźć u siebie w drogerii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedy go kupiłam i w domu obejrzałam kolor to najpierw popukałam się w czoło :P Ale po pomalowaniu ust okazało się, że dobrze się w nim czuję, a to najważniejsze :)

      Usuń
  16. Cudowny kolor! Będzie mój. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają jeszcze piękną malinę i ten koral co ja mam :)

      Usuń
  17. Niezły kolor, nie miałabym na niego odwagi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. woooow!
    zbyt odważny jak dla mnie, ale trwałość powala że rozejrzę się za innymi kolorami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie używałam tint...a? ;-) Ale wygląda to ciekawie. Może być dobre do zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ania, a tak w ogóle... to Ty masz naprawdę piękne usta! Normalnie mogłabym się z Tobą całować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HAHAHA!!! wsiadaj w busa i przyjeżdżaj się całować :D:D:D

      Usuń
    2. Nie wiem tylko co na to Twój facet ;p

      Usuń
    3. Nie ma go w domu :D jak się pospieszysz to jeszcze zdążysz :P

      Usuń
    4. W momencie wyzdrowiałam! :D Jestem zwarta i gotowa!

      Usuń
  21. Ślicznie się prezentuje, masz piękne usta!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak będę miała okazję to zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  23. piękny kolor :) odważny ;) ale sama na podobny się czaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. O wow, ale intensywnie! Nie wiedziałam, ze Bell ma takie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Efekt jest świetny, a Twoje usta piękne!

    OdpowiedzUsuń
  26. No na takich ustach to każdy kolor wygląda świetnie, zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie mój kolor, ale efekt bardzo ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zachęciłaś mnie do przyjrzenia mu sie bliżej. I ta słodka obietnica trwałości... zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. czego ja akurat nie mam pieniedzy ;/

    OdpowiedzUsuń
  30. Kolor dla odważnych! Trwałość imponuje, jednak po moich jednorazowych przygodach z lipstainem Essence stwierdziłam, że tego typu kosmetyki są nie dla mnie, bo strasznie wysuszał mi usta :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ten nie wysuszył, zresztą co jakiś czas przejadę po nim pomadką i jest ok ;)

      Usuń
  31. O kurczątko! Aniu, on jest przepiękny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To samo pomyślałam, kiedy zobaczyłam go w naturze :D

      Usuń
  32. wow, faktycznie :D widze , ze Bell idzie w coraz lepszym kierunku?:)

    OdpowiedzUsuń
  33. wow- jaki mocny kolor :) nie lubię prześwitów na ustach, a tu tak ładnie pokryte. Już sobie wyobrażam cały makijaż z tym tintem- rozświetlone oczy, mocno wytuszowane rzęsy i takie mocne usta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie prześwituje i równiutko pokrywa usta, nie mogę mu nic zarzucić pod tym względem :)

      Usuń
  34. Jak tylko przyjadę do Polski to koniecznie muszę kupić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają jeszcze inne naprawdę ładne kolory, ja kupię jeszcze resztę :D

      Usuń
  35. Chcę, pragnę, pożądam :D Tylko kolor muszę inny dorwać :)

    OdpowiedzUsuń
  36. jak dla mnie kolor za jaskrawy :D przepadam za beżami i różami :D + masz śliczne usta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kolorek daje po oczach :D Mają w kolekcji ładną malinę :) Dziękuję za komplement :)

      Usuń
  37. Super kolory nawet nei wiedzialam ze cos takeigo ma ta firma napewno kupie ten fiolet :) PS: dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  38. ale intensywna fuksja! muszę zobaczyć inne odcienie, bo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  39. jestem w piąteczek w Rossmannie - oj kupię, kupię i to ten własnie kolor

    OdpowiedzUsuń
  40. Prezentuje się bardzo elegancko :) Aż mi się zachciało :)

    OdpowiedzUsuń
  41. wow. ciekawy kolor, ale nie dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  42. pamiętam jak byłam w naturze i miział się testerem po ręce, cały dzień sie trzymał! aż wstyd mi było jak ktoś to widział:P i kupiłam :D!

    OdpowiedzUsuń
  43. Super! Dobrze wiedzieć, że Bell wypuściło tinty, potrzebuję taki, ale czerwień lub bordo :)

    OdpowiedzUsuń
  44. kolor nie mój, ale produkt sam w sobie bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  45. To coś dla mnie! zawsze się denerwuję, że błyszczyk mi się ściera. I ta cena...jakie są jeszcze odcienie?

    OdpowiedzUsuń
  46. thansk for the great post! (review) :)
    Your blog is cool and interesting<3


    I would appreciate it, if you visit my blog too!:)
    http://fantasyfashioned.blogspot.de/
    xx ♥

    OdpowiedzUsuń
  47. A nie mówiłam:P?
    Boski jest:P

    OdpowiedzUsuń
  48. będzie moj :D:D

    OdpowiedzUsuń
  49. o wow no kolor robi wrazenie ale masz usta! cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  50. robi wrazenie jakie sa inne kolory dostepne interesuja mnie brazy lub plum?

    OdpowiedzUsuń
  51. Super, tylko ja nigdzie nie mogę znaleźć kosmetyków Bell :(

    OdpowiedzUsuń
  52. Wow! Świetny na imprezy karnawałowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja jutro robię napad na sąsiednią drogerię - widziałam je po 9 złotych, fiolet mi najbardziej przypasował więc wiem na co wydam pieniążki :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze :*
Bardzo proszę o nie umieszczanie w komentarzu swojego adresu bloga i słów typu "Zapraszam do siebie". Wszelki spam oraz reklama będą natychmiastowo usuwane.
Zaglądam na Wasze blogi i bez tego - zawsze :)

STRONA GŁÓWNA ____________ O MNIE ____________ ARTYKUŁY ____________ WSPÓŁPRACA ____________ KONTAKT